piątek, 17 października 2014

Zacznijmy od rybki, czyli łosoś 70 stopni+sandacz na pergaminie

Na pierwszy ogień proponuję prosty pomysł na rybny obiad - łosoś pieczony/sandacz smażony z salsą paprykowo-jabłkową i blinami ziemniaczanymi.

Łosoś z salsą (porcja dla 1 osoby)

Składniki:
filet z łososia ok. 150g
1 czerwona papryka
1 jabłko
olej rzepakowy
pieprz
masło (do smażenia)

Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy do 200*C. Paprykę zawijamy w folię aluminiową i pieczemy ok. 40min.
Po wyjęciu studzimy, a następnie obieramy ze skóry i kroimy w 1cm kostkę.

Piekarnik nagrzewamy teraz do 70*C. Łososia układamy na blasze na papierze do pieczenia, lekko skrapiamy olejem rzepakowym i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Tak przygotowanego wkładamy do piekarnika na ok. 40 min.
Jabłko obieramy i kroimy w kostkę, jak paprykę.


Pokrojoną paprykę i jabłko podsmażamy na maśle na małym ogniu, tak, żeby masło się nie przypaliło, a składniki nie rozpadły. Jeżeli jabłko jest kwaśne można doprawić drobiną cukru. Salsa gotowa!
Łososia wyjmujemy z piekarnika i podajemy z salsą. Gotowe!




Sandacz z blinami i ukradzioną od łososia salsą (porcja dla 1 osoby)

Składniki:
filet z sandacza ok. 150g
0,5 kg ziemniaków
jajko
niecała łyżeczka musztardy deijon
1 ząbek czosnku
1 mała cebula
cytryna
(w razie potrzeby mleko)

Sposób przygotowania:
Ziemniaki myjemy, obieramy i gotujemy (im wcześniej tym lepiej, może być nawet poprzedniego dnia). Po wystudzeniu rozgniatamy.
 Dodajemy jajko oraz starty na małych oczkach czosnek i musztardę. Jeżeli masa będzie zbyt gęsta dodajemy odrobinę mleka.
 Uformowane bliny smażymy na rozgrzanym maśle aż będą złociste.
Sandacza posypujemy świeżo zmielonym pieprzem oraz świeżo startą skórką z cytryny (uprzednio wyszorowanej).
Na patelnię kładziemy kawałek papieru do pieczenia, skrapiamy lekko olejem i układamy na nim rybę (skórą do góry).
Smażymy z obu stron do złocistego koloru. Uważamy, by nie przekręcić sandacza zbyt wcześnie, gdyż skóra może ściągnąć mięso i zrobić z ryby "rulon".
Gotowe! Sandacza podajemy na gorąco z blinami i podkradzioną od łososia salsą paprykowo-jabłkową :)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz